Już maj i wiosna, ale dochodzi jeszcze do spalania w piecach grzewczych odpadów. We wtorek strażnicy miejscy otrzymali zawiadomienie o dużym zadymieniu przy ulicy Fieldorfa Nila. Okazało się, że w piecu domostwa, z którego wydobywał się dym, palone były meblowe odpady. Sprawca został ukarany mandatem karnym i wyznaczono termin kolejnej kontroli tego pieca.
Reklama
Komentarze