To już zajęcie, które chyba zniknęło wraz z upowszechnieniem się Internetu. Coraz mniej ludzi czyta tradycyjne gazety, a zatem i niepotrzebni są gazeciarze. W Bolesławcu można jeszcze spotkać na ulicy Asnyka, która czasem sprzedaje gazety, ale ci dwaj młodzi ludzi to jedni z ostatnich regularnych gazeciarzy.
Reklama
Komentarze